31 grudnia 2014

Zmęczona... Smutna... WESOŁA

Jest Sylwester! HURRRA! Nie no... nie cieszę się tak bardzo :| Po prostu w Sylwka jest mi strasznie smutno i nie wyobrażam sobie, że mogłabym go spędzić imprezując, z resztą tak czy inaczej NIE ZNOSZĘ NIENAWIDZĘ NIE LUBIĘ imprez, są głupie.

  Wczoraj obejrzałam sobie strasznie wzruszający filmik o Harrym Potterze : Filmik :) :')  jest bardzo  wzruszający, więc jak też uwielbiasz HP, to śmiało klikaj ;) Miałam MEGA fazę, obejrzałam jeszcze pół Zakonu Feniksa, Teraz dopiero rozumiem jak KOCHAM Harrego!

Sylwester... Moi rodzice gdzieś se jadą... Zostajemy z dziadkami i... jakoś mi tak smutno. Jedyne co fajne w końcu roku, to to, że życie daje nam szansę poprawienia się i zaczęcia (tak jakby) od nowa, jakie są Wasze postanowienia?  Ja mam jedno... jak będziecie chcieli to wam napiszę...

Moja ulubiona youtuberka to Zuzia, właściwie to Banshee... Ona daje mi motywację do bycia sobą, nie ważne co ludzie powiedzą. Ale nie zdążyłam na "pytanie na śniadanie" była tam... :'(( Taka szansa.... ŁEEE.


Chciałabym zostać vlogerką, może nie koniecznie teraz, ale za 4 lata(?) kto wie... Tylko trochę boję się reakcji rodziny... Napiszcie mi czy powinnam się o to martwić, proszę.

 Każdy komentarz się dla mnie liczy, tak, że piszcie, bo patrzę na wyświetlenia... 36? nikt nie dał komenta :( A ja bardzo chcę!! Proszę piszcie mi!! Nie ważne co... reklamujcie się, kogoś, wyraźcie swoją opinię, tylko proszę bez wkurzającego spamu, jakimiś gangsterskimi grami :D



Fred George, jak ja ich kocham...

P.S: Sorry że wklejam tylko fotki z Harrego, niektórych to może irytuje, ale co poradzić, stałam się jakimś psycholem :P

30 grudnia 2014

Jestem sobą... (chyba)

Postanowiłam, że będę, tu na blogu SZCZERA, nie ważne czy zobaczą to ludzie z mojej klasy szkoły, moja rodzina, czy znajomi, czy może nikt tego nie zobaczy  Chcę wyrzucać z siebie negatywne emocje, bez robienia sztucznego uśmieszku, czy zatajania ważnych (może?) informacji, a więc, z tego względu iż zaczynam dopiero zabawę z pisaniem blogów, to stwierdziłam, że postaram się jakoś się przedstawić, żebyście WY wiedzieli z kim macie do czynienia. 
   Zacznijmy od tego, że mam 2 rodzeństwa i jestem po środku, nie najstarsza, nie najmłodsza, więc mam najbardziej przesrane, tak sądzę, jestem takim KIMŚ, takim oczekiwaniem na lepsze dziecko, nie dość że jestem z rzędu drugą dziewczyną, to jeszcze nie najmłodszą :( Nad najstarszą siostrą skakali, bo pierwsze dziecko, a nad bratem, bo jedyny chłopiec i to najmłodszy, ale ja NIE czuję się nie kochana, po prostu mam wrażenie że nie jestem nikim zbyt wartościowym (NIE WPROWADZAM TU TERAZ MYŚLI SAMOBÓJCZYCH, ABSOLUTNIE!), kimś kto nie pomoże światu w walce z napaścią... Kosmitów... Chociaż, nie wiele by pomogło... Eh... Czuję jakąś pustkę w sercu, nie mam przyjaciół, ewentualnie dobrych kumpli, ale tacy NAPRAWDĘ fajni, to tylko chłopacy, dziewczyny z mojej klasy ewidentnie mnie irytują... Dużo patrzy na to co LUDZIE POWIEDZĄ!!!! Oj, co ludzie powiedzą...? NIC! Niech nazywają mnie... nie powiem kim, niech mnie obgadują, niech mnie wyzywają... ja i tak się nie zmienię, przez opinię jakichś idiotów! AAAAAAAAAAAA Mam ochotę krzyczeć! Serio ludzie? Serio? 

Ale dobra... trochę zbyt się wkręciłam :) Może to na tyle, jak będę miałą ochotę i odpowiednią ilość tematu to może napiszę jeszczę coś dzisiaj... W NOCYY, lubie nie spać do 4 a potem budzić się o 13 ^^ Pozdrawiam! :*

Faza na HP :D LOL